sobota, 19 października 2013

Rozdział 7

   Przez resztę wakacji prawie codziennie spotykaliśmy się:Alex, Charlie,Ja, Liam, Niall, Louis, Zayn, Harry, czasem też Emily i Jev. (Pomijając dni kiedy chłopaki mieli nagrania, wywiady itp.) Przedostatniego dnia lata postanowiliśmy zrobić wieczór filmowy, a ponieważ rodziców nie było postanowiliśmy go zrobić u nas w domu.
   Punkt 20.00 włączyliśmy "Titanica" (wybór Alex, Emily i mój). Rozsiedliśmy się na sofie, fotelach i podłodze i zaczęliśmy oglądać.
-Może zrobię popcorn?-Zaproponowałam w pewnej chwili.
-Jasne!-Odpowiedział za wszystkich Niall.
-Pomogę ci!-Powiedział Liam i razem poszliśmy do kuchni. Zaczęłam przygotowywać popcorn a Liam uważnie mi się przyglądał.
-Co ty się tak patrzysz?-Zapytałam zażenowana.
-Zastanawiam się jak dziewczyna może być aż tak ładna.-Odpowiedział.
-Co?!-Zatrzymałam się w pół ruchu i spojrzałam na niego zdziwiona.
-Zastanawiam się jak dziewczyna może być aż tak ładna.-Powtórzył powoli.
-Aha.-Na mojej twarzy pojawiły się rumieńce, odwróciłam się i znów zaczęłam przygotowywać przekąskę.
   Po chwili poczułam na swojej talii ciepłe dłonie Payne'a.
-Lori kocham cię, rozumiesz? Kocham.-Poczułam jego oddech na moim uchu, moim ciałem wstrząsną dreszcz, a w uszach huczało "Kocham Cię".  Czyżbym ja też go kochała? Zawsze kiedy był obok mnie miałam dziwne wibracje w brzuchu.
-Ja ciebie też.-Odpowiedziałam bez dłuższego namysłu i odwróciłam się w jego stronę. Brązowooki uśmiechnął się i wpił w moje usta. Z radością odwzajemniłam jego pocałunek.  Liam podniósł mnie, posadził na bacie i zaczął rozpinać moją koszule.
-Ej co tak dłu...-Usłyszeliśmy głos Niall'a. oderwaliśmy się od siebie i spojrzeliśmy na niego.
-Em...., no... i...-Zaczęłam lekko zawstydzona.
-Całowaliśmy się, nie było widać?-Wyręczył mnie Payne.
-Ah rozumiem, przepraszam.-Bąkną blondyn i wyszedł wcześniej obrzucając mnie smutnym spojrzeniem.
   O co mu chodziło? Przecież nic mu nie zrobiłam. Zeskoczyłam z blatu, wzięłam miskę i raziem z Liam'em wróciliśmy do salonu.
-Czyli mamy parę w paczce.-Uśmiechnął się Louis.
-Tak.-Odpowiedziałam uśmiechnięta, postawiłam prażoną kukurydze na stole, usiadałam na podłodze obok Liam'a, a ten objął mnie ramieniem i wróciliśmy do oglądania filmu.
-Wiecie co, muszę iść. Zapomniałem nakarmić rybki.-Odezwał się po niecałych pięciu minutach Niall.
-Od kiedy ty masz rybki?-Zapytał zdziwiony Zayn.
-Od miesiąca.-Odpwoedziedział irlandczyk. Chłopak wstał, pożegnał się i wyszedł.
(Oczami Niall'a)
   Wyszedłem, nie mogłem patrzeć jak Liam przytula Lori. To ja powinienem być na jego miejscu. Gdyby nie ja on i cała reszta nie poznaliby jej. Ale co ja mogłem sobie myśleć? Jestem tylko nieśmiałym chłopakiem z gitarą. Liam jest silny, przystojny, 1000 razy odważniejszy niż ja i co najważniejsze jest bardziej pewny siebie. Nie mam szans, żeby z nim konkurować. no cóż będę się musiał przyzwyczaić. 
   Wszedłem do swojego domu, poszedłem do pokoju, chwyciłem stojącą w rogu gitarę, usiadłem na łóżku i zacząłem grać  "Moments":
   Shut the door
Turn the light off
I wanna be with you
I wanna feel your love
I wanna lay beside you
I can not hide this even though I try
Heart beats harder
Time escapes me
Trembling hands touch skin
It makes this harder
And the tears stream down my face
  
If we could only have this life for one more day
If we could only turn back time

 You know I'll be
Your life, your voice your reason to be
My love, my heart
Is breathing for this
Moment in time
I'll find the words to say
Before you leave me today

Close the door
Throw the key
Don't wanna be reminded
Don't wanna be seen
Don't wanna be without you
My judgement is clouded
Like tonight's sky

Hands are silent
Voice is numb
Try to scream out my lungs
But it makes this harder
And the tears stream down my face

If we could only have this life for one more day
If we could only turn back time

You know I'll be
Your life, your voice your reason to be
My love, my heart
Is breathing for this
Moment in time
I'll find the words to say
Before you leave me today

Flashing lights in my mind
Going back to the time
Playing games in the street
Kicking balls with my feet
Dancing on with my toes
Standing close to the edge
There's a part of my clothes
At the end of your bed
As I feel myself fall
Make a joke of it all

You know I'll be
Your life, your voice your reason to be
My love, my heart
Is breathing for this
Moment in time
I'll find the words to say
Before you leave me today 
   Łzy zaczęły spływać po mojej twarzy.
-Horan ogarnij się!-Powiedziałem sam no siebie zaciskając zęby. Odłożyłem gitarę i opadłem bezwładnie na łóżko.

3 komentarze:

  1. Supeer;* Piszesz świetnie i pisz dalejjj prosze bo nie moge sie doczekać;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny blog i ciekawy pomysł lecz akcja za szybko się rozwija raz dwa minęły 2mies i do tego słowa "kocham cię"Liama iLori są zbyt mocne i nieuzasadnione
    Mam nadzieje ze zastanowisz sie nad moją opinią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, ale już tego nie zmienię, za dużo już napisałam :)

      Usuń